martcool napisał:
Nie wiem czemu odnosisz sie z tym do mnie, bo ja w tym co napisalam jakos nie przedstawiam sie jako zatwardziala feministka
zadaje tylko pytanie, co widac.Ale jesli juz moj drogi, walka o rownouprawnienie kobiet to niekoniecznie walka o to, o czym piszesz. lol
Ja nie mowie o ponizaniu ale o pchaniu sie kobiet do zawodow typowo meskich. Chca zarabiac tyle co mezczyzni, ok ale niech wykonuja prace taka sama jak faceci. Mialem stycznosc w pracy z jedna pania elektryk i z kablem 4* 240mm2 do przeciagniecia przez ppewien korytaz. Jak to bylo milo patrzec jak ta kobita wyprowa sie po to aby pokazac ze da rade. Jest to smieszne wypalanie sie dla bezsensownej idei. A co do naszych dziewczyn to mam takie wrazenie ze chca miec przywileje polek i norwezek. A tak sie nie da. Tak wiec panie okreslcie sie czy chcecie miec przywileje polek czy norwezek. Jak to wyglada jak facet wchodzi pierwszy do biura nie zwracajac uwagi ze obok idzie kobieta. Moze wam o to chodzi???
Nie wiem czemu odnosisz sie z tym do mnie, bo ja w tym co napisalam jakos nie przedstawiam sie jako zatwardziala feministka

Ja nie mowie o ponizaniu ale o pchaniu sie kobiet do zawodow typowo meskich. Chca zarabiac tyle co mezczyzni, ok ale niech wykonuja prace taka sama jak faceci. Mialem stycznosc w pracy z jedna pania elektryk i z kablem 4* 240mm2 do przeciagniecia przez ppewien korytaz. Jak to bylo milo patrzec jak ta kobita wyprowa sie po to aby pokazac ze da rade. Jest to smieszne wypalanie sie dla bezsensownej idei. A co do naszych dziewczyn to mam takie wrazenie ze chca miec przywileje polek i norwezek. A tak sie nie da. Tak wiec panie okreslcie sie czy chcecie miec przywileje polek czy norwezek. Jak to wyglada jak facet wchodzi pierwszy do biura nie zwracajac uwagi ze obok idzie kobieta. Moze wam o to chodzi???
